1 czerwca Premier Mateusz Morawiecki podpisał rozporządzenie w sprawie nowego programu „Dobry Start”. Ten zakłada wsparcie finansowe w wysokości 300 złotych, które rodzice przeznaczyć będą mogli na wyprawkę szkolną dla swoich pociech.
Wyprawka 300+ jest niezależnym programem pomocowym, a nie zastępczym. Pojawiały się bowiem głosy, że tego rodzaju wsparcie finansowe ma zastąpić darmowe podręczniki dla uczniów. Premier zapewnia jednak, że te nadal będą obowiązywać.
Kto może ubiegać się o 300+?
„Dobry Start” to program, który obejmie wszystkich uczniów, w tym pierwszoklasistów i wszystkich, którzy podlegają jeszcze edukacji szkolnej, a nie ukończyli 18 lat. O 300 złotych mogą więc ubiegać się wszyscy rodzice oraz opiekunowie prawni takich uczniów. Świadczenie to ma być wypłacane raz w roku. Program będzie obowiązywać już od roku szkolnego 2018/2019.
Jak otrzymać 300 złotych?
Pieniądze w ramach programu „Dobry Start” otrzymają rodzice uczniów, którzy we właściwym terminie złożą odpowiedni wniosek. Procedura jest w tym przypadku bardzo zbliżona do formalności, jakie trzeba spełnić w ramach programu „500+”. W przypadku środków na wyprawkę szkolną, za które rodzice będą mogli nabyć dowolne pomoce dydaktyczne i akcesoria niezbędne w nauce, nie będzie brany pod uwagę dochód miesięczny generowany przez gospodarstwo domowe.
Rodzice lub opiekunowie prawni będą musieli złożyć wniosek w urzędzie gminy bądź miasta, które jest właściwe ze względu na miejsce zamieszkania ucznia. Od 1 lipca będzie to możliwe drogą elektroniczną, a od 1 sierpnia stacjonarnie. Pieniądze w wysokości 300 złotych trafią do portfeli najpóźniej do końca września. Oczywiście nikt nie będzie rozliczał rodziców z wydatkowania tych środków, ale priorytetem jest tutaj zapewnienie małoletnim najlepszych warunków do rozwoju i edukacji.
Zdanie kadry pedagogicznej
Nauczyciele zgodnie potwierdzają, że program „Dobry Start” jest niezbędny, by móc zaproponować uczniom lepszą jakość edukacji. Okazuje się, że nawet najlepsza szkoła podstawowa w Warszawie na warunkach państwowych, nie zawsze jest w stanie oferować optymalnych warunków. Rzeczywiście, różnice widać, jeśli pod uwagę weźmiemy placówki prywatne, ale posłanie do takowych dziecka wiąże się z opłatą czesnego. Rodzice, których na to stać, mogą być spokojni o należyty rozwój swoich pociech. W szkołach państwowych 300 złotych dla każdego dziecka jest konkretną pomocą, która z całą pewnością da pewną ulgę rodzicom w kwestii konieczności zakupu koniecznego wyposażenia dzieci w przybory szkolne.
